O mnie

Copyright © 2023 boguszlewandowski.pl

  1. pl
  2. en

Bogusz Lewandowski - pianista

 

Pianista operowy i wirtuoz fortepianu. Absolwent Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie fortepianu prof. Jerzego Sulikowskiego. Specjalizuje się w wykonawstwie muzyki epoki romantyzmu, zwłaszcza Fryderyka Chopina. Od 2023 r. zatrudniony w roli pianisty korepetytora w Operze Nova w Bydgoszczy.

 

Edukację muzyczną rozpoczął w wieku 7 lat w Państwowej Szkole Muzycznej im. A. Rubinsteina w Bydgoszczy. Po ukończeniu szkoły muzycznej I i II stopnia odbył studia magisterskie na kierunkach matematyka oraz informatyka na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Kilka lat pracował w branży IT jako programista, analityk systemowy, analityk biznesowy, kierownik projektów. Następnie wyjechał do Florencji, gdzie na Europejskim Instytucie Uniwersyteckim odbył roczny program w dziedzinie Ekonomii zakończony tytułem Master of Research.

 

We Włoszech wygrała sztuka i pasja do muzyki. Podczas pobytu we Florencji wykonał kilka recitali fortepianowych. Reakcje publiczności zainspirowały go do kontynuacji drogi profesjonalnego muzyka pianisty. Zdecydował się na studia na Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie fortepianu prof. dr. hab. Jerzego Sulikowskiego, które ukończył w 2022 roku.

 

Zajmuje się również kompozycją muzyki. Kształcił się na kierunku kompozycja u prof. dr. hab. Zbigniewa Bargielskiego i dr. hab. Michała Dobrzyńskiego. W 2021 r. za utwór "Co w lesie piszczy" na cztery klarnety zdobył wyróżnienie podczas 62. edycji konkursu im. T. Bairda. Ponadto jest autorem scenariusza i współtworzył muzykę do spektaklu dla dzieci pt. "Urodzinowa przygoda Toli" wystawionego dla publiczności przez studentów Akademii Muzycznej.

 

Powrót do muzyki

 

Był rok 2015, kiedy w domu przygotowywałem się do studiów z ekonomii, które miałem podjąć we Włoszech. Trwał wtedy XVII konkurs Chopinowski. Z telewizora na okrągło słychać było dźwięki muzyki Chopina. Przyznam, że miałem wtedy pewien przesyt słuchania muzyki, a interpretacje kolejnych pianistów nie trafiały do mnie w pełni. Nagle, zza zamkniętych drzwi dotarły do mnie dźwięki Andante Spianato. W kilku usłyszanych nutach melodii odnalazłem niespotykaną do tej pory świeżość. Za chwilę słuchałem z zachwytem utworu do końca i następującego Wielkiego Poloneza Es-dur, Op. 22. Grała Kate Liu. To wykonanie zrobiło na mnie wrażenie tak ogromne, że postanowiłem nauczyć się tego utworu, mimo że przez kilka poprzednich lat nie nauczyłem się nic nowego. Po roku wykonywałem ten utwór we Florencji, i niedługo później w rozmowie z przyjacielem powiedziałem o moim "szalonym" pomyśle ubiegania się o studia na akademii muzycznej. Ten zadał na to tylko jedno pytanie, które zapadło mi głęboko w pamięć: "dlaczego uważasz ten pomysł za szalony"? Po niedługiej refleksji wiedziałem już, że wracam do muzyki.